poniedziałek, 31 stycznia 2011

gdy statek tonie

Bo jak długo można być tak naprawdę na fali? Każda kobieta dobrze zna dni, gdy świat od chwili przebudzenia jest zły, patrzenie w lustro sprawia mało przyjemności, wszystko jest brzydkie, za grube i utulić też chwilowo nie ma kto. W życiu ciężarówki, z racji hormonów i małej ilość sposobów na zły nastrój, takie dni przytrafiają się częściej. Kupowanie nowych ubrań nie ma raczej sensu, bo to może tylko pogorszyć zastany rano stan, a czekolada w takiej chwili tylko pogrąża i wpędza w poczucie winy. Całe szczęście wybrnęłam z tej sytuacji w równie kobiecy sposób. Wybrałam się na spacer. Przypadkiem przechodziłam obok centrum handlowego, przypadkiem również weszłam do sklepu z butami. Były tam i była to miłość od pierwszego spojrzenia. Wygodne, wręcz idealne na ciążową zmęczoną stopę. Uwielbienie trwa. Gdy wychodzimy razem z domu, nie rozstajemy się nawet na krok. A zły nastrój? Jaki zły nastrój?



5 komentarzy:

  1. śliczne! i w sam raz na wiosnę! takie zaklinanie pogody, że to już tuż tuż też poprawia nastrój :)
    ja z butami niestety mam już tak, że mieszczę się tylko w trzy pary, w tym jedne wsuwane więc ktoś (mąż) mi je potem musi zdjąć :) ale już niedługo! myślę o tej wiośnie jak o zbawieniu :) i pogoda i ulga i ciuchy i tyle nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja w to "przypadkiem" nie wierzę :P osobiście weszłabym i nabyłabym z premedytacją takie buciki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja w to przypadkiem również nie wierzę:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne butki - też by mi się przydaly! ale ja upolowalam na przecenie buty, kóre mi się marzyły od września - takie pantofle, na baaardzo (jak na mnie) wysokim słupku, czekały aż do grudnia, a teraz tańsze o 70% są już wmojej szafie - czekają na lepszą pogodę i jakąś okazję do wyjścia :) nastrój? doskonały :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne kozaki :-) nie za płaskie (kto wymyślił te cholerne baleriny???) ani nie za wysokie - w sam raz na stopy ciężarówki :-) i nie ma problemu z ich zakładaniem czy zdejmowaniem :-) po prostu super! ja mam kowbojki - mają wszystkie te cechy razem plus jeszcze jedną - są lużne - bo kupiłam za duże na grubą skarpetkę ;-)

    OdpowiedzUsuń