Kulka mimo swoich niecałych czterech miesięcy na JJ reaguje niezwykle. Wali się, pali się, głód ściska, pielucha pełna, zmęczenie męczy...gdy na horyzoncie pojawia się Starszy Brat, nic nie ma znaczenia. Jest ON, niby mały a już wszystko potrafi, mówi, biega, żółwika przybije, nie rodzicom odpowie, ale dziwić się nie można, bo ON na wszystkim zna się przecież najlepiej, piloty, komórki obsługuje, nie tylko mleko próbuje, imponuje i z oka spuścić go żal. Miłość Kulki do JJ jest wielka i bezwarunkowa. Kubusia stosunek do Kamilka zmienia się z dnia na dzień. Przeszliśmy już przez wielką ciekawość, oko, ucho, nos, cacy i czy pod ubrankiem też jest taki sam, a może zupełnie inny, świadomość, że nie tylko w odwiedziny bobas przybył i chyba zostanie na dłużej, bunt i postawę "nikogo nie wiedzę, nikogo nie słyszę", wciskanie dwuletniej pupencji w niemowlęce nosidełko, zabawy na macie edukacyjnej, bo skoro On może, to dlaczego nie JA, czasami czułości objawy i przytulanki, czasami mocniejsze szarpnięcie i uszczypnięcie. Mimo, że miłość do Brata w JJ dopiero zaczyna kiełkować, krzywdy na pewno nie pozwoli mu zrobić. Z uczuciem pociesza Kulkę słowami "Kamil nie pacz!". W nocy, gdy słyszy o mleko pomrukiwanie, woła: "budzi, budzi, budzi!". Po moim nieprzytomnym "jeszcze pięć minut Synku" wskakuje na moją głowę krzycząc: "budzi, budzi! CO JEST?!?".
Etykiety
badania
(3)
bunt
(1)
choroby
(5)
ciążowa moda
(15)
ciążowe emocje
(25)
ciążowe tematy
(8)
dziecko i kot
(5)
gadżety
(1)
garderoba astronauty
(3)
garderoba kulki
(1)
gry i zabawy
(14)
konkurs
(2)
książki i poradniki
(2)
kulinarnie
(4)
macierzyństwo
(59)
mama wraca do pracy
(6)
odpieluchowanie
(1)
pociążowa moda
(2)
podróże
(8)
rodzeństwo
(11)
rozwój astronauty
(49)
rozwój kulki
(6)
skoki rozwojowe
(5)
tacierzyństwo
(2)
wychowanie
(9)
wyprawka
(10)
zachcianki
(3)
związek
(3)
żłobek
(4)
żywienie
(12)
Taka milosc to musi byc wielka i piekna!
OdpowiedzUsuńPS Ale JJ wydoroslal ostatnimi czasy :)
Cuuudnie, cudnie, a na drugim zdjęciu JJ ma oczy podobne do Ciebie!
OdpowiedzUsuńBoscy są obaj! Ty to masz szczęście :D
OdpowiedzUsuńPięknie! :)
OdpowiedzUsuńRosną Ci przystojniacy!!! :)
Alez sie JJ zmienil!:)
OdpowiedzUsuńSłodko :D Starczy brat to guru :)
OdpowiedzUsuńCudni są! :)
OdpowiedzUsuńBędą uwielbiać się na wzajem, obiecuję Ci to! :))))
OdpowiedzUsuńBuziaki
asia.
Podziwiam Cię, moje lęki "jak sobie poradzę" blokują pojawienie się rodzeństwa dla Morgana.
OdpowiedzUsuńU mnie jest podobnie, ale różnica wieku jednak większa bo ponad 6lat. Młodsza Córcia, prawie 5,5miesięczna po prostu piszczy na widok Starszej,ewidentnie Ją zaczepia do zabawy,wpatruje jak w obrazek, jednym słowem chłonie Ją każdym zmysłem. Uwielbiam na Nie patrzeć. Starsza za to momentami bawi się w drugą mamę, tłumaczy Jej wszystko w taki fajny sposób... serce rośnie :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas na:
http://mama2c.blogspot.com/