poniedziałek, 21 listopada 2011

chłopiec z chrupkiem

Chrupek kukurydziany to dla mnie symbol. Symbol dziecka świadomego, konkretnego. Nie maluszka, który w pełni zdany jest na rodziców. Lecz dziecka, które już potrafi analizować, w bardziej dorosły sposób komunikować swoje potrzeby. Nie spodziewałam się, że ten symbol tak szybko pojawi się w naszym świecie. Tak po prostu. Tak nagle. Miałam Maluszka, teraz już mam Synka Chłopca z chrupkiem. Nie wiem kiedy. Nie wiem jak. I trzeba odnaleźć się w tym chrupkowym świecie. Są oczywiście plusy danej sytuacji. Chrupek dobry jest na wszystko. Na gorszy humor, na przeczekanie, na przed kaszkę, na przerwę w zabawie, na powrót ze spaceru, na "gdzie jest chrupek", na "pokaż tacie co masz w buzi" i "kto mnie tak obkleił?".



fot. Evelio

15 komentarzy:

  1. Nie ma to jak chrupek!
    Musimy wypróbować wkrótce :D
    Duuuży chłopiec z Kubulka :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się doczekać takiego czegoś "na wszystko" :D bo czasem nie daję rady, a cycek wcale już nie jest taki dobry na wszystko:P

    OdpowiedzUsuń
  3. I jakie skupienie na twarzy! Moje dzieci chrupkami pogardzały, zawsze wolały kawałek chleba. Pietruszka się nimi zainteresował dopiero jak zaczęłam je dawać Zochaczowi ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. o tak chrupek bardzo ważna rzecz w życiu małego człowieka... a ja polecam takie długie pałeczki chrupki rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  5. Już nie mogę się doczekac kiedy Ada dostanie pierwszego chrupka :) Prześliczny chłopaczek :*

    OdpowiedzUsuń
  6. haha jak on bosko patrzy na tego chrupka tymi swoimi przecudownymi niebieskimi oczętami !

    OdpowiedzUsuń
  7. No Syn zdecydowanie analizuje na zdjęciu nr 1:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Taaak, chrupek to podstawa... :) jest to artykuł pierwszej potrzeby, właśnie kiedy moje niemowlęta stały się dziećmi z chrupkami - dobrze się czułam psychicznie tylko jeśli miałam zapas opakowań w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie cudowne chrupkowe skupienie;-)Słodziaszek!
    U nas też chrupy wielbione są!Przez mamę bardziej chyba, niż przez synula;-)
    A producent długich chrupek powinien Nobla dostać;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. U moich chłopaków sprawdziły się chrupki do 3 roku życia i przeważnie był to super uspokajacz w samochodzie podczas dłuższych podróży. Teraz zgrywają dużych chłopaków, bo poznali na imprezach co to chrupki paprykowe albo orzechowe i te bezsmakowe to są wg Nich tylko dla maluszków :D Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  11. :) wkrótce tez zamieścimy chrupkowe fotostory

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam chrupki kukurydziane, więc rozumiem, że kiedy u nas przyjdzie pora na chrupek ;) to mama też skorzysta i będzie miała czynny współudział w zajadaniu chrupka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chrupka się super obserwuje przed schrupaniem - co widać na zdjęciu, a synuś uroczy! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chrupki powinny zostać okrzykniete produktem kultowym - całe rzecze maluchów uwielbiają je bezgranicznie od dziesiątek lat :)

    OdpowiedzUsuń