Na pytanie przyjaciółki, co robię przed powrotem do pracy, odpowiedziałam płynnym monologiem: oddałam buty do szewca, płaszcze do pralni, zrobiłam generalne, wiosenne porządki w szafie, kończę Kubusiowy "mój pierwszy album", wywołałam zdjęcia, zarządziłam mycie okien, przedłużyłam prawo jazdy, załatwiłam od września żłobek i w sumie brakowało jeszcze, abym dodała, że zamroziłam sto kotletów mielonych, pięćdziesiąt schabowych a w piwnicy ukryłam tonę cukru.
Izu: ale po powrocie do pracy nadal jest życie...
fot. Evelio
hahaha... dzielna jesteś :)))
OdpowiedzUsuńA szafa Mamy tak samo kolorowa jak Mifka:D:D:D
OdpowiedzUsuńHehe dobrze, że wracasz, nie pożałujesz :) Po kilku tygodniach wydaje się, że nigdy nie było macierzyńskiego i bardziej docenia się czas z dzieckiem. Fakt, jest go duuużo mniej, ale cenniejszy :) pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńjest, jest.... co prawda dla mamy trudniejsze, ale jest....
OdpowiedzUsuńmama wróciła do pracy i od razu pełna nowej energii :)
OdpowiedzUsuńda się przeżyc:)
OdpowiedzUsuńi 1000 razy bardziej docenia się czas, który się ma na spędzanie z dzieckiem:) przynajmniej ja tak mam:)
Przygotowałaś się jakbyś wybierała się na front :))))
OdpowiedzUsuńAmbitnie. I prawidlowo!
OdpowiedzUsuńPo powrocie do pracy, na widok wlasnego Synka poziom endorfiny wzrasta do niebotycznych rozmiarow :) Kocha sie jeszcze bardziej!
Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki za Was! ...i za nianie tez ;)
Nieźle :)
OdpowiedzUsuńŻyczę aby wszystko ułożyło się po Twojej myśli :)
Powodzenia!
bedzie dobrze!;) Trzymamy kciuki!
OdpowiedzUsuńJasne, że jest! Na bank będzie super!No bo:
OdpowiedzUsuń-fajna mama
-fajna praca
-mąż fajny
-niania też
-a najfajniejszy (wybacz) synuś!
powodzenia !
OdpowiedzUsuńWiem co czujesz. Ja od połowy kwietnia też wracam do pracy...
OdpowiedzUsuńA Ja się zastanawiałam się co robi Autorka Mego ulubionego bloga :)))))
OdpowiedzUsuńufff dobrze wiedzieć, że miewasz się całkiem dobrze :)
Buziaki dla Was od Nas :)
/asia/
ja 50 ponad kotletów w ciąży zamroziłam :))) dłuuugo zalegały w lodówie bo się okazało, że przy dziecku spokojnie daje się żyć :)))
OdpowiedzUsuńbuziaki
życzę szczerze powodzenia do pracy, początki będą trudne - ale grunt to dobra organizacja, a my mamy jesteśmy w tym mistrzyniami! :)
OdpowiedzUsuń