Co dzieje się, gdy Mama roczniaka patrzy z bijącym sercem na test ciążowy, który trzyma w dłoni?
W jej głowie dzieje się bardzo wiele. Myśli galopują niczym dzikie konie po przepastnych pastwiskach. Nie wiadomo, która bardziej dominuje. Czy radość ze wspaniałej wiadomości, czy zdziwienie: "ale jak to? to znaczy JAK to wiem, ale tak szybko i już i po prostu?", czy może wielka obawa o to, czy sobie poradzimy. Jednak wiadomo! Pierwsza myśl? "Jak rozwiążę problem wózkowy? Kubuś będzie miał wtedy rok i osiem miesięcy, nam potrzebna będzie gondola, a on będzie jeździł jeszcze w spacerówce". Trywialna była to myśl, jak trywialny problem. Gdyż innych problemów w tej kwestii obecnie brak. Myśli uczesane, uporządkowane, spokój powrócił, cieszymy się, planujemy, pracujemy i jesteśmy co nie co wyluzowani.
zazdroszczę :))
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńAle rewelacyjna wiadomosc :)
Wszystko rozwiaze sie w swoim czasie :)
Dzięki! w grudniu się rozwiąże:-)
UsuńWielkie, wielkie GRATULACJE!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje z serduszka płynące:)
OdpowiedzUsuńwiesz, że się cieszę i wiesz, że zazdroszczę :)))))
OdpowiedzUsuńa z wózkiem to myślę, że albo piętrusek (choć myślę, że to bez sensu bo przecież JJ zaraz będzie biegał) albo taki panel doczepiany do zwykłego wózka, na którym starsze dziecko staje - to na pewno przyszłościowe rozwiązanie bardzo fajne :)
Nie ma co zazdrościć, tylko trzeba zrobić podejście do twórczej pracy:-) Też myślałam o tym panelu doczepianym, bo nowego wózka nie uśmiecha mi się kupować, tym bardziej że ten, który mam sprawdza się wyśmienicie.
Usuńgratulacje :) i podziwiam za odwagę że już teraz...
OdpowiedzUsuńNa początku przerażona byłam myślą, że to już. Ale teraz dostrzegam więcej plusów, więc jest dobrze:-)
UsuńWiesz masz rację wydaje mi się ze taka różnica pomiędzy dziećmi jest bardzo korzystna.Ja mam po 4 latach i wiesz mi nie było tak lekko jak myślałam.A tak z doświadczeń znajomych itp tak ok 2 lat jest najlepiej:-)
Usuńgratuluję serdecznie, również bardzo bym chciała, ale jeszcze nie mogę :(
OdpowiedzUsuńCóż za wspaniała wiadomość! A dopiero co sama robiłam test i byłam zawiedziona... Bo nie jestem!
OdpowiedzUsuńTrzymam za Was kciuki, wspaniale się cieszę, gratuluję :D No cudownie po prostu!
Trzymam kciuki za Wasze dalsze starania:-)
UsuńO jej :D cudowne wieści ! gratulujemy serdecznie !
OdpowiedzUsuńGratulacje ogromne :)
OdpowiedzUsuńsuper! Bardzo się cieszę i serdecznie gratuluję
OdpowiedzUsuńgratuluję!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tak pozytywnie!
ale super!
OdpowiedzUsuńGratulacje!!
O kurcze! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!! :)
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaa:D:D:D
OdpowiedzUsuńCUDOWNIEEEEEEE!!!!:D:D:D
wow ale super wiadomość!
OdpowiedzUsuńwielkie wielkie gratulacje! :D
Po piersze: mega wielkie gratulacje!!! A to planowane zaskoczenie? Bo my mamy tysiac roznych wymowek, a wiem, ze cieszylibysmy sie ogromnie:)
OdpowiedzUsuńPo drugie: fajnie znowu Cie czytac. Czasem na spacerze z wozkiem i bylejaka bluzka na sobie mysle o Twoim poscie jako wozku-tarczy;) Pozdrawiam serdecznie
Wow! Ale wiadomość! :) BARDZO gratulujemy, już się głowiliśmy co tam u Was słychać, że tak długo nie piszecie, a tu taki wspaniały news! Przyznam, że pozostaję w lekkim szoku! I nuta zazdrości i u nas się pojawiła, choć w naszych warunkach mieszkaniowych (38m) nie moglibyśmy sobie jeszcze pozwolić na powiększenie rodziny. Teraz czekamy na więcej postów! Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńwspaniała wiadomość, jesteś chyba pierwsza wśród blogujących z pierwszym dzieckiem :) my też myślimy, ale ja jeszcze nie omam odwagi, tym bardziej gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńNic nie piszesz... się nie odzywasz...ale jak już się odezwałaś, to zabiłaś mnie tą cudowną nowiną. Serdecznie gratuluję!!! :) Będę śledziła z zapałem rozwój spraw :)
OdpowiedzUsuńAle super, czytałam całego posta z uśmiechem na twarzy:D Serdecznie gratulujemy:D
OdpowiedzUsuńGratulacje! No i znów jesteś evelio-ciężarówką :D
OdpowiedzUsuńgratulacjeeeeee!!!!!! cieszę się z Wami:)
OdpowiedzUsuńKochana, Ty wiesz, że cieszę się bardzo bardzo, a zazdraszczam jeszcze bardziej. Właśnie tej niespodzianki najbardziej. Bez obciążenia przemyśleniami, bez podejmowania decyzji, bez wahania, czy to aby już jest "ten czas". Także super!
OdpowiedzUsuńA wózki?Kochana, widziałam już tyle fajowych rozwiązań, że na pewno coś wybierzecie:-)
Ooooo :) Ogromne gratulacje :)
OdpowiedzUsuńWow Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńA u nas odwrotnie, zabezpieczenie pełną gębą, bardziej się już chyba nie da.
A i wózek się znajdzie widziałam takowe
Ale wiadomość! Właśnie dziś na spacerze spotkałam koleżankę z dziećmi z identyczną róznicą wieku u dzieci, młodsze 3miesieczne w gondoli, starsze na smyczy przyprowadzone na plac zabaw i szalejące. Mam zadowolona i mówi, że drugie to pestka w porównaniu z pierwszym bo wszystko już wiadomo.
OdpowiedzUsuńGratki!
OdpowiedzUsuńGratuluję Kochana! Ostatnio myślała, że chyba zapracowana jesteś skoro nic nie piszesz... A tu taka niespodzianka :-) Może jutro dowiem się czy do Ciebie dołączę? Tesk kupiony czeka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Z nutką zazdrości ogromnie GRATULUJĘ
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam http://greeneyekitty22.blogspot.com/
GRATULACJE :-)
OdpowiedzUsuńnie będzie tak źle :-)
Gabrysia miała dokładnie 1,5 roku i tydzień jak urodził się Norbuś ;-)
Na pewno na początku bedzie ciezko, ale mała różnica wieku ma tez wiele zalet. Serdecznie gratulujemy.
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)
OdpowiedzUsuńTyle czasu mnie nie bylo,nagle odwiedzam a tu taka wspaniala wiadomosc! Wielkie gratulacje ;-)
OdpowiedzUsuńsuper wiadomość :)) nie dziwię się myśli o gondoli. :) powodzenia. będzie dobrze! i zapraszam wszystkie mamy do wzięcia udziału w konkursie dla blogujących mam. do wygrania 300 złotych. Szczegóły na stronie: www.sosrodzice.pl. Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję!
OdpowiedzUsuń:))) gratuluję, będzie wesoło w domu :))
OdpowiedzUsuńserdcznie gratulacje jeszcze raz!!
Asia, mama Zosi i chłopczyka w brzuszku
www.zosiabernasinska.bloog.pl
Gratulacje! Co za cuda u Ciebie - niespodzianka!!! Jesteś Pani Odważna! Ja jestem mega szczęśliwa z mojej Pani Żywczykowskiej Klaudusi, ale na więcej już sił mi brak :))) Gratulacje!!!!
OdpowiedzUsuńwspaniala wiadomość. Chyba zazdroszcze:)
OdpowiedzUsuńi życzę nudnej ciąży
o kurcze! gratulacje! :-D
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńo kurka!
OdpowiedzUsuńGratuluję!
Gratuluję Kochana i nie zazdroszczę bo dwójkę już posiadam (pewnie pozazdroszczę jak się okaże, że córka!) ale powiem ci na ucho - że z drugim jest łatwiej ale tak samo cudownie...od dziś trzymam kciuki...
OdpowiedzUsuńBuziaczki :)))
/asia/
gratuluję!!! fajnie dla dzieci, będą ze sobą blisko :))
OdpowiedzUsuńOMG gratulacje!!!!!!! w chuste noworodka wsadzisz i po krzyku :-) pozdr i tzrymajcie sie cieplutko!
OdpowiedzUsuńGratulujemy :)) coś o tym wiem ... u nas jeden skończył 6 lat... drugi wlasnie skończył rok... a za 4 tygodnie rodzina powiekszy się o księżniczkę :)) ... różnica będzie rok i dwa miesiące...
OdpowiedzUsuńCo do trywialnego problemu wózka - polecam ABC DESIGN ZOOM na poczatek uzywany z jedna gondola :)) wczoraj takowy nabylismy i jest cudowny :))
Serdeczne gratulacje!
OdpowiedzUsuńPewnie nie będzie łatwo, ale dacie sobie radę, a mała różnica wieku pomiędzy rodzeństwem procentuje w przyszłości. :)
Gratulacje !!! Niezła historia. Mój mąż i jego brat są z tego samego roku choć nie są bliźniakami :) Dało się w latach 80-tych, da się i teraz. Samo szczęście :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem twoje myśli związane z wózkiem. Oczywiście jeśli kogoś stać to można kupić drugi wózek, ale tu właśnie zaczynają się schody, ponieważ nawet jeśli będzie się miało dwa wózki to nie możliwe jest, aby jedna osoba prowadziła dwa wózki, to jest po prostu niewykonalne (wiem, bo sprawdziłam). Najlepszym rozwiązaniem jest trenowanie małych nóżek starszego dziecka, tak, abyście w przyszłości mogli wychodzić z domu we trójkę ;) Oczywiście nie będzie to takie proste i nie obędzie się bez problemów np. jedną ręką pchasz wózek, a drugą niesiesz starsze dziecko. Ale KOBIETA DA RADĘ, my sobie zawsze przecież damy radę. Gratulację i pozdrowienia. Zapraszam także na
OdpowiedzUsuńhttp://nie-doskonalapanidomu.blogspot.com/
Gratulację ! od dawna śledzę Twojego bloga i ta wiadomość ucieszyła mnie jakbyśmy się znały :)
OdpowiedzUsuńHalo halo, jak tam samopoczucie??? Napisz choć parę zdań jak znajdziesz chwilkę spokoju;)) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńTakie myśli miałam całkiem niedawno...mój synek miał 7 miesięcy kiedy robiłam test i nie mogłam uwierzyć, że się udało :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje!!! I szczerze Cię podziwiam. Ja mam synka 10-miesięcznego i nie zdecydowałabym się w tej chwili na drugie. Chyba w ogóle już się nie zdecyduję... ;-)
OdpowiedzUsuńŻyczę spokojnej ciąży.
Pozdrawiam.
http://zyciejakwmadrycie.pinger.pl/