środa, 15 grudnia 2010

Jaki to krem?

Jak powszechnie wiadomo w ciąży zaraz po brzuchu, a w niektórych przypadkach przed, ku uciesze mężów i przyszłych mam, rozrasta się biust. Jednym z podstawowych zakupów podczas ciąży to komplet nowych staników. Gdy udałam się do sklepu z bielizną, usłyszałam standardowe pytanie, na które nie ukrywam, miałam problem z odpowiedzią: "Jaki rozmiar Pani nosi?". Wytłumaczyłam przemiłej ekspedientce, że do tej pory nosiłam 75B, ale teraz to niestety nie wiem, gdyż jestem w fazie rozrostu. Pani przyjęła moją odpowiedź ze spokojem oraz zrozumieniem i poleciła mi kilka ciekawych egzemplarzy. Jak się później okazało naszej rozmowie z zainteresowaniem przysłuchiwała się pewna kobieta. Gdy wyszłam z przymierzalni podeszła do mnie z wypiekami na polikach i dyskretnie spytała:

"Przepraszam bardzo, ale czy może mi Pani powiedzieć, JAKI TO KREM?"

2 komentarze:

  1. cudna historia :) moje górne kule ruszyły zdecydowanie przed brzuchem :) a z ciekawości jakiej firmy staniki wybrałaś? bo ja ciągle unikam tego zakupu ale już dawno powinnam była się zmierzyć z tematem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech, niestety rozmiar biustu to sprawa mocno ulotna. Po porodzie jeszcze się trochę powiększa, bo rozpycha go mleczarnia, ale jak tylko skończy się karmić, to ziuuuu, momentalnie wraca do przedciążowych rozmiarów. Albo i jeszcze mniejszy się staje.
    W przeciwieństwie do brzucha, który mi po porodzie został pokaźny, motyla noga, i za cholerę nie chce się zmniejszyć, kurcze pióro. Marzy mi się KREM hy hy przenoszący z dołu do góry :)

    OdpowiedzUsuń