Mało nas ostatnio na blogu. Miesięczna średnia mniejsza jest od tej z czasów powrotu do pracy. Ale tak już czasem bywa, że weny brak, katary, kaszel, ząbkowanie odbierają energię, postanowienie dokończenia w końcu czegoś co się zaczęło, nie spowalnia pędzącego wieczorem czasu. Proszę o wyrozumiałość, obiecuję poprawę. Dla wszystkich tych, którym chociaż trochę nas brakuje i tęsknią zapraszam TUTAJ!

U mnie podobnie a i czas jakby przyśpieszył.
OdpowiedzUsuńJa tęsknię...
OdpowiedzUsuńA my cierpliwie czekamy i bez przerwy zaglądamy :)
OdpowiedzUsuńależ zmiana, aż oczy przecieram :)))
OdpowiedzUsuńbuziaki
asia
Ale mam nadzieję, że na plus:-)
UsuńNawet nie wiesz, jak cieszę się, że jesteś. Bo tak rzadko pisałaś ostatnio, że myślałam, że coś się stało.