Korzystając z pięknej pogody wybraliśmy się nad morze po raz kolejny. Zdecydowaliśmy się na to samo miejsce, tak więc tym razem odpadło nam bieganie za noclegiem i poznawanie okolicy. Dlatego miałam więcej chwil dla siebie: książkę i kawę nad morzem, gapienie się na ludzi (jestem od tego uzależniona) i "podziwianie" nadmorskich pamiątek. Szczerze pisząc za każdym razem, gdy mijam stragany pamiątkowe, oczy i usta mam szeroko z wrażenia otwarte, a w głowie pojawia się tylko jedna myśl: "kto to do cholery kupuje?". Od razu przypominam sobie wtedy moje czasy kolonijne i upominki dla rodziców z lat osiemdziesiątych: mydełko fa dla mamy i krem do golenia w tubce dla taty. Nadal uwielbiam przywozić z wypraw pamiątki dla bliskich, ale najczęściej są to lokalne alkohole lub regionalne smaki. Natomiast za gadżetami w stylu "do postawienia na telewizorze" nie przepadam. A takimi właśnie atrakcjami zasypane są nadmorskie miejscowości. Nie bawią mnie nadmorskie impresje, ceramiczne laleczki, statki w butelkach czy muszelki w żelu. Ale nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie kupiła. I tym sposobem JJ stał się szczęśliwym posiadaczem podstawki pod pierwszy kubek. Nie byle jaka to podstawka. Podstawka dla Małego Astronauty, a raczej dla jego kosmicznego przyjaciela.

Marzyło mi się morze w te wakacje :) no ale nie wyszło :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńaaaaa, rzeczywiście bezbłednie dopasowany gadżet :)
OdpowiedzUsuńMy tez przywieźliśmy podstawki ;) w tym roku. Ręcznie robione i nie te z imionami, których jest zatrzęsienie. M&A&M
OdpowiedzUsuńHahahaha fajowy!
OdpowiedzUsuńnajgorsze że pamiątki znad polskiego morza są wszystkie "made in China"
OdpowiedzUsuńPodkładka super :) a te pamiątki - cóż rzeczywiście zbiera się po nich na pawika, ale niestety muszę często ulegać i kupować wielki płyn do robienia baniek, wiatraczki, piłeczki i inne...
OdpowiedzUsuńWłaśnie! koloniści takie pamiątki kupują! Ja tez wolę coś praktycznego aczkolwiek cieszącego oko wakacyjną nutą :)))
OdpowiedzUsuńRewelacja.
OdpowiedzUsuńJa z nadmorskich wypraw przywożę świeże ryby dla każdego ;)
A mnie się podstawka pod kubek baaardzo spodobała :P
OdpowiedzUsuń