" Bo przecież to jasne, że Ty chcesz się na razie tylko bawić i nie jesteś gotowy na poważny związek. A Ona chciałaby od razu za mąż wychodzić". Tak oto przemawia Tata do swojego Syna...prawie dwulatka. Wiedziałam, że kiedyś nastąpi taka chwila, gdy nie będę jedyną kobietą zapatrzoną w Mifka. Liczyłam się z pojawieniem się dziewczyny, która tak jak ja myśleć będzie o nim intensywnie, tęsknić, gdy tylko zniknie jej z pola widzenia, kraść mu buziaki, mocno tulić i z zamkniętymi oczami wdychać zapach jego włosów. Ale nie spodziewałam się, że nastąpi to tak szybko. Po prostu nie doceniłam uroku osobistego Kubusia, który rozkochał w sobie Wiktorię. W żłobku jedzą razem, a gdy JJ spóźni się na śniadanie, On je Ona siedzi obok i patrzy, za rączki razem tańczą w rytm dziecięcej muzyki, naśladują się, skarpety sobie zdejmują i gołe stópki porównują. W domu Wiktorii z ust nie schodzi Kubuś, Bubuś, Kuba, Buba, Guguś. Przed zaśnięciem nawet imię wybranka utrwala. Ale nie dziwię się jej. Przecież wspaniałym chłopcem jest nasz JJ...przytuli, Mamiś zawoła, buty przyniesie, program w najlepszym momencie przełączy, komórkę zwinie, brata przypilnuje, każdego ranka porządek w sypialni zrobi.

Gratuluje udanego uroczego synusia :) ale ma branie,uważaj na niego ;))
OdpowiedzUsuńMój ma 4 lata i nie lubi dziewczyn hehe ;)
Dzielny! Dzieeelny, nie ma co! Skąd my znamy ten porządek?! :)))
OdpowiedzUsuńUbawił mnie ten post;) Relacje między taki szkrabami są po prostu urocze;))
OdpowiedzUsuńcos cudownego:))
OdpowiedzUsuńtak! ma nieodparty urok osobisty... a co będzie się działo w przedszkolu? Strach się bać :)))
OdpowiedzUsuńPotwierdzam - słodziak z niego niesamowity. Ja tam, mimo, żem stara, zuoroczonam bardzo;-P
OdpowiedzUsuńMój Syn, blisko 5latek zdecydowanie gustuje w dziewczynach...spidermenkach;)w jego przedszkolnej grupie jest Pola, która w jasełce najchętniej byłaby spideramnem (trafiła jej się rola Maryji), na balu karnawałowym BYŁA przebrana za spidermana a od Mikołaja zażyczyła sobie samochód zdalnie sterowany...Synu zachwycony bo uważa że reszta dziewczyna jest taka sama (czyt. wiecznie bawi się lalkami w dziewczyńskie zabawy;)
OdpowiedzUsuńEmma
Słodko to musi wyglądać! Ach... te pierwsze miłostki :)
OdpowiedzUsuńno i jeszcze chwilka, a i młodszy braciszek serca łamać będzie ;)
OdpowiedzUsuńWiosna, a jak wiosna to miłość!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie balagany moich maluchow...
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs do siebie
oj bałagan...skad to znam:D
OdpowiedzUsuńTeraz na dobrą partię to się trzeba szybko zapisać... a JJa warto pilnować :D
OdpowiedzUsuń